Moja opinia o wtyku Oyaide P-079. Jest dobrze ale jest małe "ale".
Od kilku lat montuję sobie wtyki na kable zasilające. Nie miałem jednak jeszcze styczności z wtykami firmy Oyaide. Najbardziej spodobały mi sie Furutechy i nie miałem zamiaru tego zmieniać - bo jak się do czegoś przekonam to nic więcej nie chcę - ale opinie na temat wtyków Oyaide (a zwłaszcza tego modelu, P-079) skusiły mnie do podjęcia prób.
Kupiłem więc do testu wtyk schuko. Czemu tylko jeden i czemu ten? Otóż wziąłem jeden z uwagi na cenę. Drogie to! W porównaniu do Furutecha 28/38, którego używam, to prawie 200zł więcej na sztuce.. A wybrałem wtyk od strony gniazda ściennego, ponieważ kiedyś wyczytałem w Internecie, że wtyki schuko mają większy wpływ na brzmienie niż wtyki IEC, te, od strony sprzętu. I chyba coś w tym jest, bo jak robiłem swoje próby to też to zauważyłem.
Wtyk Oyaide nałożyłem na kabel Beldena. Porównywałem go ze zwykłą wtyczką za 20zł i Furutechem 38.
A jakie opinie mnie skusiły do przetestowania Oyaide P-079e? Wtyk miał nadawać się do rozjaśnionego i ostrego systemu, bo nieco przyciemnia dźwięk, gładzi kanty i obniża punkt ciężkości z góry na dolne rejestry. Jak to wyszło u mnie?
Wtyk Oyaide P-079e. Dźwięk
Wydawać się może, że trudno będzie usłyszeć różnicę w dźwięku przy zmianie jedynie jednego wtyku ale nic bardziej mylnego. W dobrym i wrażliwym systemie jest to dość wyraźne. Odsłuch zacząłem od zwykłego wtyku za 20zł i po przejściu na Oyaide od razu wyczułem, że muzyka tak nie "krzyczy". Zrobiło się bardziej komfortowo, zwłaszcza na wokalu i górnych częstotliwościach. Ofensywne i chude głosy nabrały kultury. Były ciemniejsze i przyjemniejsze. Pojawiło się więcej masy w dźwięku. Nie było już chudawo i cherlawo. Miało to urok. Bas zyskał na sile i wielkości i był porównywalny do tego, jaki uzyskałem przy Furutechu. Bardzo podobało mi się to, że muzyka została ładnie poukładana. Każdy dźwięk miał swoje miejsce i nie przeszkadzał innym. Nie miałem może analitycznej separacji do kreślenia konturu poszczególnych dźwięków ale nie było bałaganu. Grało to swobodnie i owe dźwięki napędzały sie wzajemnie nie zlewając się ze sobą. Jak wchodziła gitara to słyszałem ją obok perkusji. Fajne wrażenie. Furutech robi w sumie podobnie choć bardziej rozmieszcza dźwięki w głębi. W Furutechu była właśnie większa ta głębia ale największą różnicę usłyszałem w wokalu. Furutech bardziej go otwierał i ocieplał. Był on głośniejszy. Furutech był też mniej wybaczający dla błędów realizacji. Nie mówię, że był ostry czy coś - nie. Ale jak pojawiały się niedociągnięcia to je czułem. Przy Oyaide było jakoś lżej. Potwierdza się więc to, co wyczytałem w Internecie. Fajnie :)
Czy coś jeszcze? Nic więcej póki co nie rzuciło mi się w uszy. Może warte dodania będzie to, że gdzieś pisano, że model P-079e przytępia atak. I powiem, że jakoś mi tu nic nie brakowało.. Nie było może dynamiki rodem "z rodu" ale nie czułem spowolnienia i braku uderzenia. Było poprawnie i dobrze.
DOPISEK (1 października 2023, czyli po 1,5 miesiącu używania): przełożyłem wtyk do kabla do wzmacniacza w moim zestawie sypialnianym. I powiem, że trochę się zmieniło w stosunku do tego, co słyszałem po tygodniowym wygrzewaniu. Przede wszystkim poprawiła się dynamika! Dźwięk zasuwał jak szalony. Było sporo mikrodźwięków napędzających przekaz. Do tego jeszcze bardziej poprawiło się uporządkowanie sceny. Muzyki zrobiło się jakoś więcej. Wokal nabrał mocy i nie był już stonowany. Nie powiem, że był nadmiernie otwarty czy krzyczący ale na pewno był lepiej słyszalny. Nadal był gładki i przyjemny ale zyskał więcej dostojności i nasycenia. Bardzo ładnie to wyszło. Nie było rozjaśnienia i przesady. Nadal podpisuję się pod tym, że można zastosować ten wtyk z jasnym systemie.
"Ale"
No i dochodzimy do momentu, gdzie będę narzekał. Czy czepię się tego, że wtyk jest z fosforobrązu a nie czystej miedzi? Nie. Ale kwestia dotyczy spraw technicznych a nie dźwięku. Chodzi o to, że.. tam wszystko jest takie malutkie!!! Otwory na kabel są przeznaczone dla przewodników 0,75 - 2,5mm2. Nie większych! Jest to nawet napisane w instrukcji. Do wtyku Furutecha mogę śmiało wcisnąć kable 4,00mm2 a nawet i większe. Tu nie ma szans. Do tego guma na wejściu wtyku ma tak malutki otworek, że chudy Belden ledwo się przecisnął. Próbowałem włożyć tam kabel Furutecha S022N ale nie dało rady. Musiałbym wyrwać gumę. A nie chciałem tego robić, bo nie byłem pewny czy wtyk zastanie ze mną.
Co więcej? Elementy dociskowe kabla (ta obejma) ma plastikowe gwinty. Furutech i Viborg mają gwinty metalowe, solidne. Niby firma Oyaide zapewnia, że wtyk utrzyma nacisk kilku kg ale .. nie zaufałbym tu temu. Ta obejma to leciutki plastik. Może się mylę i może przesadzam, ale lubię solidne rozwiązania. Ogólnie sam wtyk jest wykonany solidnie - to musze zaznaczyć i pochwalić. Poza tą obejmą wszystko wygląda naprawdę fajnie i porządnie. Nawet śruby wydają sie lepsze niż w Furutechu. Ale to mocowanie to dla mnie lipa. Do tego nie ma specjalnie regulacji na różne grubości kabli. Jest jedna dolna obejma i tyle. Można ją jedynie ściągnąć. Furutech ma dwie a Viborg chyba trzy. Także to lekki strzał w kolano dla Oyaide. Zrobili super wtyk ale dla cienkich i lekkich kabli.. Nie wyobrażam sobie, aby zamontować ten wtyk na kablu Oyaide Mamba Black lub na Tunami (pierwszy ma 3,5mm2 przekroju a drugi 5,5mm2!). Być może komuś się to udaje, ale na pewno nie ma w tym swobody. Tu Furutech okazuje się niekwestionowanym mistrzem, bo ma odpowiednie otwory i można nałożyć ich wtyki na grube kable. A w modelach NCF to jeszcze zostanie przewiew:)
Wtyk zostawiłem sobie i wylądował w.. kablu do telewizora. Nie jest to w żaden sposób degradacja dla niego, bo dla mnie tv jest bardzo ważny i dużo go używam jako źródła dźwięku. I od dawna szukałem jakiegoś fajnego wtyku. Miał być Furutech ale on nie łagodził ostrości, jakie czasami pojawiają się na youtube lub na netflix. Liczę, że Oyaide się tu sprawdzi.
Oyaide P-079e. Obraz
Na puszeczce będącej opakowaniem wtyku widnieje napis "Audio and Vision". Audio już omówiliśmy. Czas więc na obraz. Tu nie będę się za wiele rozpisywać. Podkreślę jedynie najbardziej widoczną różnicę po zmienię wtyku. Zdecydowanie poprawiły się kolory. Wszystko zrobiło się bardziej żywe, mocne i nasycone. Nie było w tym efektu "malowania farbkami", gdzie obraz wygląda nieco sztucznie. Tu było bardzo realnie - jak w rzeczywistości w piękny słoneczny dzień.
Obserwowałem także ruch, bo ten często sprawia problemy przy dużych rozdzielczościach. Na filmikach 4K z Youtuba wszystko szło płynnie. Lepiej było widać płynącą wodę, wodospady i lecące ptaki. Nie było ząbkowania.
A jak wypadł dźwięk z telewizora? Na pewno zrobiło się więcej basu! Ale aby rzetelnie ocenić, czy nie ma ostrości dźwięku to jeszcze za wcześnie. Póki co, jest przyjemnie. Filmy z Netflixa nie męczą syczeniem tak mocno jak do tej pory. Zobaczymy, jak będzie dalej. Dam znać. Na pewno jeszcze dopiszę uwagi po dłuższym czasie użytkowania.
DOPISEK (1 października 2023, czyli po 1,5 miesiącu używania): wtyk polepszył brzmienie głosu, ale nie maskował ostrości. Tam, gdzie było syczenie to zostało. Netflix ma czasem takich lektorów, gdzie wyczuwa się syki. Niemniej jednak dźwięk dużo zyskał, bo słowa aktorów (czy lektora) było lepiej słychać - były bardziej słyszalne i lepiej wydobyte z reszty dźwięków.
Oyaide P-079e. Podsumowanie
Wtyk Oyaide P-079e bardzo mi sie spodobał pod kątem wpływu na obraz i dźwięk. Wpasował się w mój gust przyciemnionego i gładkiego grania z dobrym basem. Z kolei duży minus ma za to, że posiada małe dziurki - zarówno otwór na kabel na wejściu jak i dziurki do przykręcenia przewodników.. Jest polecany przez producenta do kabli o maksymalnym przekroju 2,5mm2... A szkoda..
Wtyk kupiłem w sklepie avcorp.pl.
Mój zestaw audio
- Kolumny: Audio Physic Classic 8, Heco Aurora 300 (zworki z kabla Neotech Soct 14)
- Wzmacniacz: Marantz PM 8006
- Kable głośnikowe: Qed XT 40, wtyki: Furutech FP-200B G
- Streamer: Eversolo DMP-A6
- Telewizor SONY XR55A80JAEP 55" OLED 4K 100Hz
- Kabel połączeniowy streamer-wzmacniacz: Tellurium Q Black II RCA
- Kabel połączeniowy tv-streamer (streamer Eversolo jako DAC): Qed Performance Optical
- Kable ethernet: Supra CAT8 (3 sztuki: do komputera, do streamera i do telewizora)
- Listwa zasilająca: DIY zbudowana z elementów Furutecha: Gniazdo IEC Furutech FI-09 (G), Gniazda Schuko Furutech FI-E30 (G), okablowanie Neotech Soct 14
- Kabel zasilający wzmacniacz: Furutech FP-TCS31, wtyki: Furutech FI-E38 (G), Furutech FI-28 (G) (wpięty bezpośrednio do gniazdka)
- Kabel zasilający listwę: Furutech FP-TCS31, wtyki: Furutech FI-E38 (G), Furutech FI-28 (G)
- Kabel zasilający streamer: Monosaudio P903, wtyki: Furutech FI-E38 (G), Furutech FI-28 (G)
- Zasilanie routera: Zasilacz Tomanek ULPS MAX HIGH POWER
- Kabel zasilający router: Furutech FP-TCS21, wtyki: Furutech FI-E38 (G), Furutech FI-28
- Gniazda w ścianie Furutech FP-SWS G (na całej linii, 8 sztuk)
Utworzono: 15 sierpnia 2023