Mam i ja! Udało się. Jestem posiadaczem streamera Eversolo DMP-A6 i opiszę Wam moje wrażenia.
Recenzja będzie pisana na raty, bowiem sprzęt kupiłem kilka dni temu (19 czerwca 2023) i to trochę za krótko, aby rzetelnie go ocenić. Dlatego opiszę najpierw moje pierwsze wrażenia a potem dopiszę resztę, gdy sprzęt sie wygrzeje i uzyska swój pełny dźwięk.
Zanim jednak przejdę do sedna to zaznaczę tylko, że będę opisywał głównie kwestie dotyczące brzmienia. Pominę opis funkcji i możliwości technicznych urządzenia, ponieważ jest o tym dużo w Internecie i myślę, że nie ma potrzeby tego powtarzać. Skupię się głównie na dźwięku, bo to jest dla mnie najważniejsze. Zatem - lecimy.
Eversolo DMP-A6. Dźwięk
Pierwsze dni
No jest dobrze! Pierwsze dni spędziłem w dużym zachwycie. Muzykę słuchałem z Tidala z Eversolo i przyznam, że brzmiała bardzo przyjemnie i komfortowo. Miała dobrą dynamikę, była swobodna, nie męczyła. Bas był fajny a scena ładnie ułożona. Nie czułem ostrości i syczenia sybilantów. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony.
Trochę sie bałem, że ten cały szum medialny w sieci na temat Eversolo DMP-A6 to robienie dużego hałasu o nic ale nie! Sprzęt faktycznie brzmi dobrze i jest wyjątkowy!
Co zauważyłem w tym krótkim czasie?
Bas - jest akuratny, nie za duży ale nie za mały. Ma swoją wagę i mocne uderzenie ale nie jest to granie basowe jak w Onkyo 6170 czy Marantz ND 8006 (bo te basu nie żałowały). Być może siła basu jeszcze się poprawi, bo czasami trzeba na to czekać z dwa tygodnie - zobaczymy. W późniejszym czasie dopiszę, co i jak sie zmieniło w tej kwestii. Ogólnie i tak jest już dobrze. Znacznie lepiej niż w testowanym ostatnio Innous Pulse Mini. Tu w Eversolo czuć prawidłową podstawę a tam było nieco za chudo.
Scena muzyczna - jak już wspominałem, jest pięknie ułożona. Nic nie nachodzi na siebie, wszystko ma swoje miejsce. Ma to duży urok i daje niesamowity komfort. Słucha sie tego bardzo przyjemnie. Muzyki jest sporo i ma ona dobrą dynamikę. Poszczególne dźwięki napędzają sie nawzajem tworząc jeden wielki piękny spektakl.
Stare i słabo zrealizowane utwory - dużo słucham takich piosenek i przyznam, że szły gładko i z "powerem". Nawet stare Footloose porywało do tańca! Była moc! Do tego nic mi specjalnie nie syczało, nie było chudo jak na innych bardziej audiofilskich odtwarzaczach. Grało to z radością życia i dobrym bitem. Lubię to! :) Mam nadzieję, że to się nie zmieni!
Barwa dźwięku - gdzieś wyczytałem, że barwa Eversolo DMP-A6 jest jasna. I wiecie co - jakoś tego nie czuję! Ja jestem ogólnie wrażliwy na jasne dźwięki a tu nic mnie nie męczy. Powiedziałbym, że barwa jest raczej neutralna. Nie jest ani ciemna ani rozjaśniona. Jest normalna! I do tego jest przyjemna. Często jak coś gra za jasno to zwyczajnie mi przeszkadza. Na przykład Innuos Pulse mini, jak podpiąłem mu kabel Furutech TCS31, grał nieco jasno i od razu miałem niesmak. Tu jest doskonale.
Wokale - i tu znów odniosę się do tego, co udało mi się znaleźć w internecie. Otóż w któreś opinii napisano, że wokal idzie do przodu. Martwiło mnie to, bo nie lubię "wysuniętej" prezentacji, ale całe szczęście nic takiego nie słyszę. U mnie nic nie wychodzi do przodu. Wokal jest tam, gdzie być powinien - na scenie. Nie jest też przesadnie mocny ani zbyt zamazany. Jest fajny - wyraźny, przyjemny, komfortowy. Nie wyczułem w nim ostrości i zbytniej piskliwości. Głosy piosenkarzy bardziej przyprawiają o ciarki niż męczą. Przykładowo moja Yamaha prezentowała wokale nieco drażniąco, twardo i sucho. Wymagała dobrego okablowania by nabrać uroku a i tak nie może się równać z Eversolo.
Wady? Jeśli chodzi o dźwięk to nie wychwyciłem jeszcze wyraźnych słabych punktów. Mógłbym się trochę czepić tego, że brakuje mi odrobiny lepszego nasycenia (choć i tak jest dobrze) i większej ilości powietrza, ale... zobaczymy, co będzie, jak się sprzęt lepiej wygrzeje.
Nie podoba mi sie z kolei to, że Eversolo trochę się grzeje. Faktem jest, że Marantz z serii 8006 grzał się mocniej, do tego stopnia, że zagotowane było wszystko, łącznie z kablami podłączonymi do niego. Tu jest nieco lżej, bo kable nie są gorące (choć wtyczki delikatnie tak), ale i tak sprzęt jest ciepły. Może dzięki temu dźwięk będzie cieplejszy? :)
Dopiski
DOPISEK 1 (3 lipca 2023): minęły dwa tygodnie. Dźwięk nadal fajny! Nadal jest zachwyt! Poprawie uległ bas. Jest zdecydowanie mocniejszy. Faktem jest, że wymieniłem w międzyczasie kabel zasilający na lepszy - co też sporo wniosło w tym temacie - ale polepszenie basu zauważyłem jeszcze przy pierwszym kablu.
Nie wyczuwam negatywnych zmian. Bałem się, że po wygrzaniu dźwięk zrobi się zbyt jasny lub ostry, ale jest dobrze. Jest bardzo komfortowo. Muzyka jest naprawdę przyjemna. Nie męczy mnie. Potrafi grać cały dzień i jest ok.
Stare piosenki nadal brzmią fajnie, choć po wymianie kabla zauważam, że jest większe różnicowanie jakości. Im gorszy utwór tym ciszej go słychać. Nie odbiera to mimo wszystko radości słuchania, więc jestem zadowolony.
Zobaczymy, co będzie za 1-2 miesiące. Dam znać.
DOPISEK 2 (10 lipca 2023) - przez ostatnie kilka dni sprawdzałem dźwięk z różnych źródeł Eversolo. Włączałem Tidala z Eversolo, Tidala Connect, Spotify Connect oraz użyłem sprzętu jako DAC-a do TV. Za każdym razem było nieco inaczej, raz lepiej a raz gorzej.
Zacznijmy od Tidala. Na początek krótko wyjaśnię, o co chodzi z Tidalem Connect a Tidalem z Eversolo, bo może nie każdy o tym wie (ja nie wiedziałem). Otóż Tidal z Eversolo jest jakby częścią firmowego oprogramowania. Jest wgrany w urządzenie i można odtwarzać tidalową muzykę z programu Eversolo. Z kolei Tidal Connect to umożliwienie dostępu do streamera oryginalnej aplikacji Tidala. Można więc otworzyć sobie w telefonie Tidala i połączyć się z urządzeniem Eversolo.
Wydawać by się mogło, że jedno i drugie odtwarzanie Tidala da taki sam dźwięk, ale okazało się, że nie! Jest nieco inaczej. Tidal Connect był zdecydowanie bardziej "podkręcony". Wszystko brzmiało mocno i głośno. Wokale były bardzo blisko, były mega czyste i dosadne. Bas był potężny a scena szeroka. Taka forma grania może się podobać, ale dla mnie było akurat zbyt ofensywnie, zwłaszcza jak miałem podpięte głośniki Audio Physic Classic 8. Na tanich Heco Aurora nie było tak czuć tej bezpośredniości i słuchało mi sie lepiej. Dużo więc zależy od systemu (jak i gustu).
Tidal odtwarzany poprzez oprogramowanie Eversolo był bardziej komfortowy, choć i tak było czuć w nim siłę (np. w porównaniu ze Spotify). Dźwięki były wyraźne ale nie miały przesady. Ten sposób odtwarzania był dla mnie najlepszy.
Jeśli chodzi o Spotify Connect to nie było źle, ale było czuć, że to nie ta jakość. Podobało mi się to, że nie było takiego mocnego otwarcia ale z drugiej strony zmniejszyła się też scena dźwiękowa. Do tego na wielu piosenkach odczuwałem lekkie syczenie na sssssybilantach. Na Tidal tego nie było!
Na koniec zabawy użyłem Eversolo DMP-A6 jako DACa. Podłączyłem go do Pioneera A40, ponieważ ten wzmacniacz ma w sobie DACa i porównałem, które dekodowanie jest lepsze. Źródłem był telewizor OLED Sony i muzyka emitowana z You Tuba. Dźwięk puszczony przez Eversolo miał w sobie więcej masy. Bas był nieco bardziej dociążony. Góry wydawało mi sie ciut więcej i było nieco większe otwarcie ale nieznaczne. Był duży komfort. Zgubiła mi sie jednak separacja instrumentów ale podejrzewam, że odpowiadają za to kable RCA, jakimi podłączyłem Eversolo do wzmacniacza. Myślę, że na bardziej rozdzielczych łączówkach było by to lepiej ukazane.
Eversolo DMP-A6. Z zewnątrz
Sprzęt jest wykonany solidnie i perfekcyjnie. Wszystko jest idealnie spasowane, obudowa jest porządna, wtyki z tyłu są bardzo dobrej jakości (i mają zatyczki!). Wejście Ethernet nie ma luzu! Kabel trzyma się sztywno! W mojej Yamaha i w innych sprzętach było tak, że po wpięciu kabla zawsze był delikatny luz. A tu nic nie lata!
Podoba mi się także to, że Eversolo DMP-A6 ma normalne gniazdko IEC. Lubię bowiem wymieniać kable zasilające, bo dostrzegam ich duży wpływ. I tu mogę to zrobić. Moja Yamaha miała gniazdko ósemkowe, co utrudniało mi eksperymenty.
Podsumowanie o Eversolo DMP-A6
Jest to podsumowanie po pierwszych kilku dniach odsłuchu. Póki co to jest przyjemnie. Jestem bardzo zadowolony, bo dźwięk jest bardzo komfortowy i cieszy mnie swoją obecnością. Słucham i słucham.
Sprzęt otrzymałem od oficjalnego dystrybutora Eversolo na Polskę, sklepu Instal Audio z Konina.
Tu podsyłam ich stronę eversolo.pl
Moje zestawy audio
Zestaw Pierwszy
- Kolumny: Audio Physic Classic 8
- Wzmacniacz: Marantz PM 8006
- Kable głośnikowe: Qed XT 40, wtyki: Furutech FP-200B G
- Streamer: Eversolo DMP-A6
- Kabel połączeniowy: RCA Ortofon Red
- Kabel ethernet: Supra CAT8
- Listwa zasilająca: DIY zbudowana z elementów Furutecha: Gniazdo IEC Furutech FI-09 (G), Gniazda Schuko Furutech FI-E30 (G), okablowanie Neotech Soct 14
- Kabel zasilający wzmacniacz: Furutech FP-TCS31, wtyki: Furutech FI-E46 NCF (G), Furutech FI-46 NCF (G) (wpięty bezpośrednio do gniazdka)
- Kabel zasilający listwę: Kabel DIY z Neotech Soct 14, wtyki: Furutech FI-E38 (G), Furutech FI-28 (G)
- Kabel zasilający streamer: Furutech FP-3TS20, wtyki: Furutech FI-E38 (G), Furutech FI-28 (G)
- Kabel zasilający router: Furutech FP-3TS20, wtyki: Viborg VF508G IEC C7, Furutech FI-E38 (G)
- Gniazda w ścianie Furutech FP-SWS G (na całej linii, 8 sztuk)
Zestaw drugi
- Kolumny: Heco Aurora 300
- Zworki do Heco: z kabla Neotech Soct 14
- Wzmacniacz: Pioneer A40
- Kable głośnikowe: Qed XT 40, wtyki: Furutech FP-200B G
- Streamer: Eversolo DMP-A6
- Kabel połączeniowy: coaxial Audiomica Vandini Tarnsparent Digital
- Kabel ethernet: Supra CAT8
- Listwa zasilająca: DIY zbudowana z elementów Furutecha: Gniazdo IEC Furutech FI-09 (G), Gniazda Schuko Furutech FI-E30 (G), okablowanie Neotech Soct 14
- Kabel zasilający listwę: Kabel DIY z Neotech Soct 14, wtyki: Furutech FI-E38 (G), Furutech FI-28 (G)
- Kabel zasilający wzmacniacz: Furutech FP-TCS31, wtyki: Furutech FI-E38 (G), Furutech FI-28 (G) (wpięty do listwy)
- Kabel zasilający streamer: Furutech FP-3TS20, wtyki: Furutech FI-E38 (G), Furutech FI-28 (G)
- Kabel zasilający router: Furutech FP-3TS20, wtyki: Viborg VF508G IEC C7, Furutech FI-E38 (G)
- Gniazda w ścianie Furutech FP-SWS G (na całej linii, 8 sztuk)
UTWORZONO 22 czerwca 2023