Test amatorski kolumn podłogowych Kef Q750. Recenzja, opinia

Z góry przyznam, że bardzo lubię brzmienie Kefów, więc opinia będzie raczej pozytywna :) Mam w pracy stare marketowskie C 5-tki, w domu miałem R300 i mam aktualnie R500. Serie Q słuchałem w sklepie kilka razy i też byłem nią zafascynowany

 

Kef Q750. Budowa

Lubię solidne konstrukcje i Kef należy właśnie według mnie do takiej grupy kolumn, które są naprawdę dopracowane. Nie widziałem tam jakiś tandetnych plasticzków i słabych zacisków. Wszystko jak na swoją klasę jest na wysokim poziomie. Są dość ciężkie (podobno przednia ścianka jest wyjątkowo gruba) a to lubię. Do tego fajnie wyglądają. Nie ma sie co czepić.
Oczywiście można marudzić, że wtyki głośnikowe są pojedyncze, ale ja nie mam z tym problemu. Lepiej jeden a dobry. I tak używam do podłączenia pojedynczego przewodu, wiec jak kiedyś dokupię sobie drugi zestaw (bo obecnie są to C5) i wybiorę serie Q (ale chyba 550, bo u mnie nie ma aż tyle miejsca by upakować tam 750) to nie będę mieć pretensji, że mogę podłączyć "tylko jeden" kabel :)

Kolumny nie mają bass refleksów, co w dzisiejszych czasach jest rzadko spotykane. Nie jest to jednak konstrukcja stricte zamknięta, bo ma wyloty powietrza. Gdzie? Otóż z zewnątrz widzimy trzy głośniki basowe, ale tylko jeden (środkowy) z nich jest tak naprawdę grającym głośnikiem, pozostałe dwa, górny i dolny, to jakby same membrany, które pod wpływem ciśnienia wypuszczają powietrze. Czyli to takie pokrywki spod których wychodzi powietrze :) Faktem jest że ma to delikatny wpływ na dźwięk lekko podbijając bas. Super to im to wyszło. Muzyka jest lekko podbasowiona, ale szybka, energiczna i daje dużo radości.

 

Kef Q750 białe

 

Kef Q750 Dźwięk

No ten bas mnie urzekł :) Jest szybki, sprężysty, nic nie buczy i jest go sporo. Nie jest może tak głęboki jak w serii R, ale ma werwę i potrafi przykopać. Po prostu normalne fajne solidne granie. Żadne pitu pitu z dzwoneczkami i wychudzonym dźwiękiem i delikatnym basikiem, który stanowi tylko dodatek. Tu jest moc. I to jest to co tygryski lubią najbardziej.

Do tego wokale są przyjemne. Nie są jakieś rozkrzyczane, nie wysuwają sie na przód. Są fajnie lekko cofnięte i nie męczą tak przy długich odsłuchach. Wiem, że są ludzie, którzy uwielbiają, jak średnica gra pierwsze skrzypce ale ja akurat do takich nie należę. Wolę, gdy wokale są nieco stonowane. I tak jest w tych Kefach. Nie są one jednak płytkie, brzmią dość głęboko i bardzo szczegółowo.

Scena muzyczna, dzięki układowi Q, jest bardzo szeroka. Dla mnie ważne było to, że nic tu nie syczy przesadnie na gorszych nagraniach i można je swobodnie słuchać. Uwielbiam na przykład Smokie, których piosenki nie zawsze są dobrze zrealizowane i na Kefach Q750 naprawdę fajnie się ich słuchało. Robiliśmy nawet porównanie czterech kolumn, wśród których znalazły się Audiovector Q3, Dynaudio Emit 30, Monitor Audio Bronze 6 i właśnie te Kefy. I najlepiej wypadły Kefy i zaraz za nimi Monitory. Dynaudio nieco mnie zawiódł, bo mimo iż należy do kolumn o gładkim brzmieniu to jakoś te wokale kłuły w uszy. Z kolei Audiovector był zbyt jasny (choć bas miał kapitalny). Także w Kef Q750 mamy żywioł i energię, super basy i przyjemne wokale. Czego chcieć więcej? Myślę, że dla przeciętnego człowieka, który nie szuka jakiegoś mega wglądu w nagrania i nie stara sie usłyszeć szelestu kołnierza gitarzysty to te kolumny będą jedną z obowiązkowych pozycji do odsłuchów przed zakupem. Naprawdę warto ich posłuchać. Mnie urzekły :)

 

Podsumowanie

Co tu dużo mówić, pełna rekomendacja. Chcę je mieć :) I jeśli miałbym wybierać, to mi się bardziej podobają w kolorze białym.

 

UTWORZONO: 5 lipca 2020

Pylon Diamond

Pylon Audio Diamond 25 biały mat

Pylon Audio model Diamond 25. Moja relacja po półrocznym użytkowaniu  Przeczytaj

 

Kable Coaxial

Kable Audiomica Vandini oraz Alunite

Test dwóch kabli cyfrowych firmy Audiomica. Jeden z nich został w moim systemie!  Zobacz

 

Eversolo DMP-A6

Streamer DMP-A6

Test długo dystansowy. Kupiłem dla siebie i mogę rzetelnie go ocenić. > Link