Test o telewizorze na blogu audio? Wyjątkowo tak! :) Myslę bowiem, że większość miłośników dobrego brzmienia fascynuje się także kinem domowym, więc postanowiłem napisać kilka słów na temat mojego nowego telewizora. Wtrące tu oczywiście zagadnienia dotyczące wymiany kabli oraz ich wpływu na obraz oraz dźwięk w telewizorze.
Telewizor SONY XR55A80JAEP 55" OLED 4K 100Hz jest u mnie od 3 tygodni
Kupiłem telewizor Sony OLED 55 cali zastępując nim moją wysłużona plazme Panasonica. Plazme miałem przez kilkanaście lat i ogólnie byłem z niej bardzo zadowolony. Miała jednak jedną wadę - bardzo się grzała. O ile kiedyś miałem w wynajmowanym mieszkaniu duży salon ponad 30m2 tak teraz na swoim mam znacznie mniejszy pokoik i owo grzanie się sprzętu jest odczuwalne. Oddałem więc plazmę rodzinie. Mają domek i duże pomieszczenia. Dodam, że telewizor został oczyszczony w środku z kurzu - odkręciliśmy cały tył i wszystko elegancko wyczyściliśmy. (na końcu artykułu kilka zdjęć z procesu czyszczenia)
Obraz Panasonica w zupełności mi odpowiadał ale jak teraz zobaczyłem OLED Sony to jednak widać tu postęp. Jest lepiej. Sorry Winnetou, ale technika idzie do przodu i OLED jest zwyczajnie lepszy.
Obraz. Telewizor SONY XR55A80JAEP 55" OLED
Nie jest moim celem opisywanie każdego zagadnienia związanego z obrazem. Wspomnę jedynie kilka rzeczy, które mnie zaskoczyły.
Zacznę od tego, że OLED Sony zachwycił mnie realnością obrazu. Wszystko wygląda tu, jak na żywo. Porównywałem obraz ze stojącym obok monitorem 32 Samsunga i OLED jest zdecydowanie bardziej realny. Materiały wysokiej rozdzielczosci wyglądają na Sony jak prawdziwe. Gdy właczyłęm rybki w wersji 4K to na Samsungu wyglądały one "jedynie" ładnie a na Sony prezentowały się wręcz przepieknie. Jak żywe. Jakby to było akwarium! W OLED znika poczucie, że patrzymy na ekran i powstaje wrażenie, że obserwujemy wszystko jakby przez szybę. Jest moc.
Owa realność była dla mnie czasami zaburzana "nierealnym" ruchem. Postacie ruszały się jakby sztucznie - inaczej niż normalnie. Przypominało mi to bardziej ruch z gier komputerowych. Nie jest to żadna wada i w sumie szybko się przyzwyczaiłem.
Kolejna zaleta OLEDa to bardzo mocna i głęboka czerń. Porównywalna do czerni plazmy. Znawcy tematu wiedzą, że jest to jedna z najważniejszych cech wyróżniających technologię OLED. Żaden Led nie osiągnie takiej czerni. Zauważyłem, że na intensywność tej czerni mogą wpłynąć kable!! Ale o tym napiszę niżej.
Ostanią rzeczą jest komfort oglądania i brak rażenia w oczy. Pamiętam, jak kiedyś szukałem dla siebie telewizora i wybrałem plazmę, bo przekonała mnie ona tym, że jej ekran nie świecił tak mocno jak inne. To samo jest i tutaj. Mimo iż kolory są bardzo żywe i realne to nic nie razi. Nic nie jest przesadzone, przesłodzone i rażące. Faktem jest, że współczesne LEDy też są dużo przyjemniejsze niż telewizory LCD sprzed 10 lat i również nie "dają po oczach" to jednak OLED wypada na ich tle korzystniej. Można jedynie obawiać się problemów z oglądaniem OLEDa w dzień ale przy podkręceniu jasności na max jest całkiem dobrze (choć faktycznie obraz nie jest tak intensywnie jasny jak na LED).
Czy OLED się grzeje?
No właśnie - czy OLED się grzeje? Bo to przecież było przyczyną wymiany mojego Panasonica. Odpowiadam więc: Jeśli jest ustawiony niski poziom jasności to telewizor jest praktycznie chłodny. Jedynie z tyłu delikatnie jest ciepławy ale naprawdę w granicach normalności. Napewno jest mniej ciepły niż wzmacniacz a już tym bardziej chłodniejszy niż plazma! Z kolei, gdy sie podkręci jasność na max to telewizor potrafi zrobić się mocno ciepły. Tu praw fizyki się nie oszuka. Jak jest mocne światło to jest potrzebne więcej prądu a to generuje ciepło. Ja jednak oglądam wieczorami albo przy zasłoniętych żaluzjach, więc jest okej.
Obsługa telewizora SONY XR55A80JAEP 55" OLED
Współczesne telewizory to już nie są zwykłe odbiorniki, do których podłącza się kabel ze źródła lub antenę i leci z filmami. To swoiste komputery z całym systemem aplikacji. Aby w ogóle uruchomić taki sprzęt to trzeba najpierw stworzyć konto, zalogować się itd. Cała zabawa z pierwszym uruchamianiem była dość wciągająca i wymagała skupienia. Zajęła mi dobre 40 minut. Myślę, że starsza osoba miała by już tu kłopot. Co prawda dalsza obsługa jest prosta ale też nie jest to zwykłe włączenie Power. Pulpit telewizora przypomina menu telefonu, gdzie jest pełno ikonek z aplikacjami typu You Tube, Netflix, Prime. Wybiera się je pilotem. Można też przełączyć na HDMI i wtedy odpalić coś z komputera lub Blueraya.
Czy podoba mi się takie rozwiązanie? Tak - jestem mega zadowolony! Bo tak naprawdę to nie muszę podłaczać komputera by oglądać filmy (oglądam głównie netflix, HBO, primie i Disney). Faktem jest, że podobną możliwość mam na monitorze Samsung ale tam to jakoś chodzi ociężale i wolno, że aż sie odechciewa. A tu w OLED wszystko śmiga mega płynnie i szybko. Super się to obsługuje. Z tego co się orientowałem to rózne firmy mają różne oprogramowania zarządzające telewizorem. Mój Sony oparty jest na google.
Dźwięk. Telewizor SONY XR55A80JAEP 55" OLED
To ciekawy temat, bo ogólnie dźwiek telewizorów pozostawia wiele do życzenia. A tutaj dźwięk ma moc. Jest tam podobno kilka głośników, zamontowanych na całej powierzchni tylnej ściany. Nie tylko od spodu! Jest wsród nich nawet jakiś swoisty subwoofer poprawijący wrażenia akcji. I przyznam, że coś w tym jest, bo w porównaniu do plazmy to jest duża poprawa! Wiadomo, że nie może sie to równać z kinem domowym czy soundbarem ale jak na możliwości telewizora to jest to wysoki poziom! Prezentacja dźwieku jest ogólnie bardzo ładna. Jest go dużo, jest wyraźny, przyjemny, głęboki. Jest przepych. Co więcej, zrobiono taki numer, że dźwięk podaża za obrazem! W zależności od miejsca na ekranie, gdzie wydobywa się dźwięk to pracuje głośnik znajdujący sie w tym miejscu z tyłu. Czyli jesli mówi ktoś stojący po lewej stronie to słyszymy głos po lewej stronie telewizora. A jak mówi ktos po prawej to słuchać go po prawej. Z kolei jak przelatuje samolot czy smignie auto to mamy smugę dźwięku podążającą wzdłuż ruchu na ekranie. Przyznam, że daje to całkiem fajne efekty.
Czy tak duża ilość głośników ulokowanych na tylnej ścianie ma jakieś wady? Nie wiem czy można nazwać to wadą, ale przy większej głośności matryca drga. Nie widać tego ale czuć. Ja to wyczułem, gdy sprawdzałem, czy ekran sie grzeje. Dotknąłem dłonią i czułem bodźce wydobywające się z głośników. Czy będzie to mieć jakieś skutki dla matrycy w przyszłosci? Tego nie wiem. Ogólnie nie przeszkadza mi to, bo nie widać tego ale tak informuję o zjawisku, bo zwróciłem na to uwagę. Poprzedni tv tak nie miał. Ale też nie miał z tyłu głośników na całej powierzchni więc coś za coś. A natura głośnika jest taka, że daje drżenie więc... co sie dziwić?
Wpływ kabli w SONY XR55A80JAEP 55" OLED
Czy kable mają wpływ na obraz i dźwięk w tym telewizorze? A i owszem - jak to kable. Pierwszym kablem, który okazał się ważny kabel łączący router z telewizorem. Czyli kabel Ethernet. Gdy wpiąłem zwykły tani drucik dołączony do zestawu to obraz oraz skala dźwięku była "takie sobie". Dźwięk lekko drażnił a obraz - mimo iż był w miarę ładny - troche się przycinał. Po wpięciu lepszego kabla - Furutecha LAN-8 - zrobiło się zdecydowanie lepiej. Obraz zyskał na wyrazistości, głębi i płynności. Poprawiła się także czerń. Jeśli chodzi o dźwięk to zrobił się on przyjemniejszy i niekrzyczący. Muzyki z You tuba słuchało mi się tak dobrze, że nie musiałem nawet odpalać sprzętu audio! Jako tło do pracy było idealnie, miło i komfortowo.
Przewody zasilające stanowiły drugą grupę kabli, jaka wpłynęła na OLEDa. W tym miejscu muszę wspomnieć, że telewizor nie jest wpięty bezpośrednio w gniazdko w ścienia a do listwy. I owa listwa, jak i kabel zasilający listwę też mają znaczenie. Omówię najpierw sytuację z kablem zasilającym telewizor a potem przejdę do reszty toru zasilania.
I tak, jeśli chodzi o kabel zasilajacy Sony to nie udało mi sie go wymienić na jakiś drogi dedykowany, bo mimo iż tv posiada zwykłe gniazdo IEC to .. osadzone jest ono 0,5cm głębiej niż standardowe i zwykłe wtyki nie chwytają dobrze bolców. Poniżej załączam zdjęcie kabla od OLEDa w towarzystwie innego zwykłego kabla, gdzie widać, że wtyk od Sony jest wydłużony.
(zaznaczone miejsce pokazuje przedłużenie części wtyku wchodzącej w gniazdo IEC)
Podłączyłem jednak kabel od mojego wzmacniacza Pioneer A40, który - co prawda - też jest „zwykłym kablem” dołączanym do zestawu ale w odróżnieniu od tego od Sony, jest nieco grubszy. Ma przewodniki o przekroju 2 x 1,0 mm2 a nie 2 x 0,75mm2. Co zrobiłem, aby go podłączyć? Dociąłem nożykiem wtyk ścinając mu brzegi, aby mógł wejść głębiej. Czy wymiana coś dała? Początkowo nie widziałem różnicy ale po kilku próbach wychwyciłem nieco lepszą wyrazistość, zwłaszcza w scenach nocnych. Poza tym mam też lepsze samopoczucie, bo co jak co ale wydaje mi sie, że taki telewizor OLED potrzebuje grubszego kabla niż małe radyjko, do którego też jest dołączany kabelek 2 x 0,75mm2. Ma przecież większe zapotrzebowanie na prąd a wiadomo, że rośnie wtedy znaczenie grubości przewodników. OLED Sony ma pobór prądu 380W a to dużo. Dla porównania - moja plazma brała 290W i standardowo miała kabel 2 x 1,0mm2. Więc dla świętego spokoju zasilam OLEDa nieco grubszym kabelkiem. Myślę, że gdyby udało mi się wpiąć do telewizora lepszy kabel to efekty były by większe.
Jeśli chodzi o kable do listwy zasilającej to tu efekty zmian były zauważalne od razu. Poprawił się zarówno obraz jak i dźwięk. Czerń zrobiła się "czarniejsza", dosłownie jak smoła (zwłaszcza przy kablu Neotech NEP 3003 i Furutech TCS31). Była lepsza wyrazistość, było bardziej czysto i krystalicznie. Ruch był płynniejszy i nie obserwowałem przycinania się i utraty ostrości przy dynamicznych scenach. Dźwięk zyskał na łagodności i przejrzystości. W połączeniu z wymieniony kablem ethernet telewizor stał się moim źródłem muzyki. Podłączyłem do do wzmacniacza przez toslink i naprawdę dobrze do gra.
Podsumowanie Telewizor SONY XR55A80JAEP 55" OLED
Nowe telewizory to duży postęp w porównaniu z tym, co było kiedyś. Obraz na Sony jest naprawdę ładny. Ja jestem zadowolony. Warto jednak taki tv zaopatrzyć w dobre kable i uważać na listwy zasilajace. Nie namawiam tu nikogo do zmiany oryginalnego kabla zasilajacego (bo jest to bardzo problematyczne) ale już na to, aby wpiąć tv bezpiośrednio do gniazdka lub przynajmniej do dobrej listwy (typu Taga z jakimś fajnym dedykowanym kablem) to już tak. Warto też sprawić sobie dobry kabel ethernet - nie musi to byc zaraz Supra za 250zł czy jeszcze droższy przewód ale wystarczy choćby zwykły Lindy za 50zł o cat 6. Jest naprawdę fajny i dobrze się tu sprawdza - też taki mam i sprawdzałem go. Polecam.
Jedyne, do czego mógłbym sie czepić w tym telewizorze, to.. jakość materiałów. Nie mówie, że jest to zrobione źle ale.. czuć tu "plastikowość". Wszystko wydaje się takie słabiutkie. Być może sie myle ale w porównaniu z plazmą, gdzie ekran miał szkło odporne na uderzenie młotka a z tyłu była mocna blacha z dużymi śrubami to tu jest duuużo "oszczędniej". Ale taką tendencje widzimy chyba dziś w wielu produtkach... i nic tu nie poradzimy.
Pilota się nie czepiam! :) W wielu recenzjach i opiniach wszyscy narzekają na plastikowego pilota. A mi sie kurcze podoba :)
Dodatek. Zdjęcia z czyszczenia plazmy
UTWORZONO: 29 grudnia 2022